Tłumacz wspiera klienta w komunikacji. Podczas spotkania staje się „alter ego” mówcy. Stara się, żeby przekład był jak najbardziej rzetelny, dba o zaangażowanie uczestników i dobrą atmosferę rozmów. A czy jest coś, co klient może zrobić dla tłumacza, żeby ich współpraca przyniosła doskonałe rezultaty? Oczywiście!
Udziel tłumaczowi szczegółowych informacji
Szczegółowych – czyli jakich? Czy wystarczy agenda spotkania? Nazwiska gości honorowych? Slajdy Power Point? Artykuł prezentowany na konferencji? To już jest bardzo dobry początek współpracy, ale nie gwarantuje sukcesu. Dlaczego?
Wyobraź sobie, że na organizowanej przez Ciebie konferencji jest osoba, która nigdy nie mówi z kartki, lubi posługiwać się metaforami osadzonymi we własnej kulturze (obcej dla słuchaczy), a czasami ilustruje istotne kwestie anegdotą lub dowcipem opartym na grze słów. Wtedy nie wystarczy przekazać tłumaczowi programu konferencji ani nawet tekstu wystąpień.
W takiej sytuacji najlepiej zorganizować spotkanie mówcy z tłumaczem – na żywo lub online, tak aby mogli oni omówić i uzgodnić wszystkie istotne kwestie. I nie martw się, że tłumacz ujawni uczestnikom „kuchnię” przygotowań do konferencji. Żeby tłumaczenie brzmiało naturalnie, trzeba uchylić rąbka tajemnicy. Zaufaj tłumaczowi – on zdobędzie informacje, których potrzebuje, a Ty możesz spać spokojnie.
Zadbaj o przerwy w pracy
Tłumaczenie ustne to duży wysiłek intelektualny i tłumacz – jak każdy ciężko pracujący człowiek – potrzebuje odpoczynku. Dlatego podczas wydarzenia zaplanuj przerwy. Tłumacz zaczerpnie tlenu, zanim wróci do słabo wentylowanej kabiny na końcu sali, a słuchacze też chętnie odpoczną i rozprostują nogi. Poza tym rozmowa w kuluarach może zaowocować nową znajomością zawodową i np. podpisaniem kontraktu.
Jednym słowem przerwa w pracy służy wszystkim i nie należy z niej rezygnować z fałszywą nadzieją, że ciągłe obrady to lepiej wykorzystany czas. Tłumacz wypoczęty pracuje wydajniej.
Nakarm tłumacza
Tłumacz jest jak górnik na przodku – spala kalorie równie szybko! Jeśli więc planujesz kilka dni intensywnych spotkań – pamiętaj, żeby zaplanować posiłki dla tłumacza. Powiesz, że to rzecz oczywista, bo przecież ostatnim punktem programu jest obiad. Ale szkolenie zaczęło się o 9, a kończy o… 16! W porze lunchu wszyscy już nerwowo rozglądają się po sali w nadziei na coś więcej do przekąszenia niż tylko ciastko popijane kawą. Tłumacze, którzy wydatkują energię jeszcze intensywniej, ukradkiem konsumują w kabinie kanapki przyniesione „na wszelki wypadek”.
Jaki z tego wniosek? W planie szkolenia należy uwzględnić posiłek w środku dnia, nawet jeśli miałoby to przedłużyć spotkanie. Masz gwarancję, że nikt nie opadnie z sił – ani tłumacz, ani uczestnicy.
Przeczytaj także: 5 zaskakujących zwyczajów tłumaczy konferencyjnych
Pamiętaj o zakwaterowaniu
Tłumacz to człowiek w podróży. Sam dobrze wiesz, jak to jest, bo może Twoja firma także organizuje spotkania w różnych miejscach, gdzie trzeba wszystkich dowieźć. Jeśli będzie towarzyszył Wam tłumacz, zadbaj o to, aby przyjechał dzień wcześniej, tak jak wszyscy, a nie zrywał się o 5 rano, żeby zdążyć na pierwszy pociąg.
Pamiętaj też, żeby zapewnić mu pokój w tym samym hotelu co uczestnicy. Wieczorem będzie mógł zamienić kilka słów z gośćmi, których będzie tłumaczył następnego dnia. A to mu się przyda (o czym wiesz już z punktu pierwszego). Goście docenią, że zatrudniłeś profesjonalnego tłumacza, a tłumacz będzie mógł osobiście zebrać potrzebne informacje i wypocząć przed pracowitym dniem.
Ureguluj fakturę w terminie
Wszyscy uwielbiamy klientów, którzy są zadowoleni z naszych usług i regulują należności w terminie. Tłumacz to też jednoosobowa firma, która oprócz przychodów, generuje koszty. Tłumacz rozwija umiejętności, uczestniczy w specjalistycznych szkoleniach, dba o kontakt z językiem – inwestuje w to wszystko swój czas i fundusze.
Zwrot z tej inwestycji to nie tylko coraz wyższe kwalifikacje, ale też komplementy, jakimi obdarzyli Cię uczestnicy ostatniej konferencji. Przyznali, że z ogromną przyjemnością słuchali tłumaczenia, a w kwestionariuszu oceny wydarzenia wystawili mu najwyższą notę! Taki feedback to nie tylko miły gest, ale także dowód na świetny warsztat specjalisty. By tłumacz mógł się dalej rozwijać, pamiętaj, aby zapłacić mu na czas.
Przeczytaj także: Jak wybrać tłumacza
Zorganizuj tłumaczenie ustne z PSTK
Dobrze poinformowany, wypoczęty, nakarmiony i wynagrodzony tłumacz odwdzięczy Ci się usługą doskonałej jakości. Pamiętaj jednak, że tych pięć rzeczy, to nie wszystko, co trzeba zapewnić tłumaczowi. Chcesz więcej? Porozmawiaj z nami. Podpowiemy, jak zorganizować tłumaczenie ustne podczas Twojego wydarzenia.
Przeczytaj także: 11 cech tłumacza symultanicznego, który zachwyci uczestników konferencji
***
O autorce
Dagmara Wolska – od ponad 20 lat ułatwia swoim klientom komunikację na międzynarodowych konferencjach, dużych festiwalach, spotkaniach w mniejszym gronie oraz wydarzeniach online. Wykonuje również ustne tłumaczenia przysięgłe.
Mieszka i pracuje w Krakowie, aczkolwiek zawsze chętnie pojedzie tam, gdzie jest aktualnie potrzebna – na spotkanie z darczyńcami w projekcie realizowanym w Beskidzie Niskim, wizytę enologiczną na Wyżynie Lubelskiej, czy też szkolenie za granicą. Przez wiele lat łączyła praktykę z dydaktyką przekładu ustnego w Katedrze Przekładoznawstwa UJ, a jej studenci to dziś koledzy i koleżanki w kabinie!
Jeśli potrzebujesz, z przyjemnością przygotuje i przeprowadzi warsztaty z zakresu współpracy z tłumaczami ustnymi – oczywiście pod egidą PSTK!